wtorek, 29 września 2009

Komu dotacja?

Czytam w portalu podatki.pl, że państwa członkowskie UE (Austria, Belgia, Czechy, Niemcy, Hiszpania, Finlandia, Francja, Wielkiej Brytania, Grecja, Węgry, Irlandia i Włochy) będą musiały zwrócić nienależnie wydaną kwotę w wysokości 214,6 mln euro. Pieniądze te mają powrócić do budżetu Wspólnoty z powodu nieprzestrzegania przepisów UE lub zastosowania nieodpowiednich procedur kontroli w zakresie wydatków na rolnictwo.

Brawo! Sposoby na kryzys są specjalnością urzędników. Wykazali się pracowitością przy kontroli wydatków, to teraz będą mogli się dodatkowo wykazać przy kolejnym podziale. Potem znów się komuś zabierze i tak w kółko. Wprawdzie pieniędzy będzie coraz mniej, ale dla urzędników z UE i ich współpracowników w poszczególnych krajach z pewnością wystarczy. Może nie słyszeli nigdy, że ten kto daje i odbiera... ale kto by się przejmował drobiazgami.

Najważniejsze, że jest robota. Tu się przydzieli, tam się przesunie, to znów tu odzyska i koło się będzie jakoś kręcić, a konkretnie 3-4 koła miesięcznie(płatne w euro, oczywiście...) Potem się nagłośni, że nieprawidłowości zostały usunięte, że bez nas - urzędniczej braci - nic dobrego by się w Europie nie wydarzyło, aż dziw, że w ogóle do tej pory istniała. Na koniec się jakoś wyrówna (przy kolejnych projektach) straty tym, którzy będą najgłośniej krzyczeć, lub co gorsza domagać się kontroli kontrolujących. Pula nie straci i wszyscy będą nadal udawać, że jest fajnie.

Kryzys też za bardzo nie ucierpi, a może nawet się pogłębi, więc znów trzeba będzie pomagać, dzielić, przesuwać, odbierać i tak w kółko...

Urzędnicy wszystkich krajów łączcie się!



więcej o kryzysie na stronie: nakryzys.com,
a jeśli ktoś chce koniecznie wziąć jakiś kredyt, to zapraszam do porównania ofert w naszym "miasteczku" Bankowo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz